Dziś prawie każdy mówi o email marketingu. Mało kto pokazuje jak robić go dobrze.
Prowadzisz biznes w Internecie i chcesz więcej sprzedawać swojej bazie? Jak napisać e-mail reklamowy i co w nim napisać, żeby być w oczach swoich klientów guru?
Pokaże Ci jak zwykłe historie zmieniać w emaile reklamowe, które są chętnie klikane, czytane i zarabiają realne pieniądze.
Jak napisać email reklamowy nie będąc copywriterem?
Wielu marketerów zafiksowanych jest na ciągłe pisanie o produkcie. Błąd. Twojego klienta to nie interesuje. Nie prześwietlaj przy każdej możliwej okazji cech swojej usługi lub produktu.
Zamiast tego pisz o efektach. Zastanów się, co jest ważne dla Twojego klienta? Nie pisz na oślep, wtedy Twoje e-maile będą niechętnie czytane.
Zadaj sobie takie pytania jak: Co go przerasta na co dzień? Jakie ma problemy? Z czym nie daje sobie rady?
To go rzeczywiście ciekawi. W swoich emailach rozwiązuj problemy lepiej od innych, a staniesz się świetnie opłacanym specjalistą w branży.
Do pisania emaili wystarczy dobra pamięć
Prawda jest taka, że pisanie skutecznych emaili reklamowych, bez jakiegokolwie wysiłku jest banalnie proste. Wystarczy dobra pamięć.
Bierzesz zwykłą historię, która Ci się przydarzyła i robisz z niej temat e-maila. Jak ja to robię? Wieczorem siadam i zapisuje to, co wydarzyło się u mnie w czasie dnia.
Tworzenie skutecznych emaili jest banalnie proste. Nie musisz niczego wymyślać. Wystarczy dobra pamięć. Wystarczy żebyś wieczorem pamiętał, co wydarzyło się u Ciebie od rana.
Bierzesz zwykłą historię, która Ci się przydarzyła i robisz z niej temat emaila. Ja robię tak, że siadam wieczorem i zapisuje sobie co wydarzyło się u mnie w czasie dnia. Coś co zapamiętałem. Szukam skrajnych emocji. Np. pokłóciłem się z kimś, coś mnie zdenerwowało mocno, ktoś mi powiedział, że mnie kocha, dostałem podwyżkę itp. Niczego nie wymyślasz. Zaraz pokaże Ci jak to robić dokładnie:
Jak napisać skuteczny email – przykład
Pisałem niedawno e-maila do mojej bazy. Jechałem rano pociągiem. Moją uwagę zwróciło dwóch facetów siedzących przy drzwiach. Rozmawiali ze sobą. O komputerach. Słyszały ich 2 przedziały.
Obydwaj znali się na temacie. Sytuacja zmieniła się, gdy młodszy zaczął mówić o komputerach kwantowych. Drugi nie miał o nich bladego pojęcia. Starszy przytakiwał i odpowiadał „tak, wiem”.
Nie chciał dać po sobie znać, że nie zna się na temacie, że gówniarz jest od niego lepszym specjalistą.
Wykorzystałem tę historię w e-mailu. Powiedziałem w emailu, o tym, żebyś pisząc swoje oferty i emaile reklamowe zwracał uwagę, by dowiedzieć się kiedy Twój klient nie chce czuć się wykluczony, w jakich sytuacjach on nie chce popełnić gafy. Dokąd chce przynależeć i jakich błędów nie chce popełniać, by nie wyjść na idiotę.
Chcesz więcej wskazówek jak pisać emaile reklamowe?
Zapisz się na moją listę mailingową. Dziele się regularnie wskazówkami, które znam.
Leave A Comment