“Copywriter żyje w ciągłym strachu. Czy wpadnie na ten świetny pomysł do wtorku rano? Czy klient ten pomysł kupi? Czy dobrze wypadnie na testach? Czy sprzeda produkt? Mnie samemu nie zdarzyło się usiąść do pisania bez strachu, że TYM RAZEM SIĘ NIE UDA”. Zobacz jak wpadać na świetne pomysły. 

To słowa geniusza reklamy Davida Ogilvy. Napisał on wiele świetnych reklam, stworzył mnóstwo genialnych kampanii opartych o wyróżniający pomysł, który stał się rdzeniem całej reklamowej komunikacji. To spod jego maszyny do pisania wypłynęły reklamy mydła Dove, auta Rolls-Royce, czy koszul Hathaway.

To Ogilvy również wypowiedział słynne słowa pokazujące bezcenną wartość tak zwanej Big Idea: “Jeżeli Twoje ogłoszenie reklamowe nie zawiera wielkiej idei, to przeminie niezauważone jak statek płynący w ciemnościach”. Słowa te są aktualne po dziś. Nic się nie zestarzały.  

Jak wpadać na świetne pomysły?

Jeżeli tak wiele zależy od świetnego pomysłu, to dobrze uczyć się od tych, którzy w swojej dziedzinie osiągnęli najwyższe szczyty. Wtedy wiesz, że czerpiesz z dobrego źródła. Dlatego podsunę Ci kilka wartościowych sposobów na to, jak wpadać na dobre pomysły, które potem uczynisz osią swojej reklamy. Sposoby pochodzą od Johna Caplesa, którego poznałeś z wcześniejszego artykułu na tym blogu.

Caples w swojej książce “Making Ads Pay”, mówi o sposobach na tworzenie pomysłów na nagłówki. Na szczęście te sposoby są tak uniwersalne, że możesz je wykorzystać do tworzenia dowolnej partii tekstu.

Zbieraj materiały reklamowe

Dlatego zbieraj wszystko, co robi na Tobie wrażenie. Wszystko, co sprawiło, że się roześmiałeś, zapisałeś się na jakiś newsletter, coś kupiłeś, wykonałeś jakąś akcję. Dlaczego to ważne? Ponieważ wywołały one w Tobie jakąś reakcję, emocje, a bez tego reklama jest tylko suchym tekstem informacyjnym. Stwórz sobie na dysku lub w fizycznej wersji właśnie taki folder, miejsce do przechowywania materiałów. Potem gdy będziesz zabierał się za pisanie reklamy, przeglądając takie zdania, słowa, schematy reklam, czy całe reklamy, zauważysz, jak Twój mózg zacznie łączyć kropki. Wtedy lepiej miej przy sobie coś do pisania.

Poznaj produkt

Eugene Schwartz powiedział, że sekret skutecznej reklamy nie leży w uzdolnionym copywriterze, ale w produkcie. Pewnie dlatego Schwartz, gdy miał do napisania list sprzedażowy, sprzedający opasłą 700 stronicową książkę, czytał ją kilka razy. Wszystko po to, by znaleźć w niej, to coś. Na pierwszy rzut oka niewidzialny łącznik, który połączy potencjalnego klienta ze światem jego marzeń i pragnień, właśnie za pomocą produktu. To coś jest w tym produkcie i Ty musisz to wyszperać i znaleźć. Tak, to oznacza często czytanie długich książek akademickich, pisanych trudnym i nudnym językiem.

Czytałem jedną za drugą książki autorstwa autorytetów dentystycznych dotyczące teorii, na której oparto Pepsodent. Było to suche i nieciekawe. Ale w środku jednej książki znalazłem wzmiankę o kamieniu nazębnym, który potem nazwałem warstwą. To dało mi chwytliwy pomysł. Zdecydowałem się reklamować tę pastę do zębów jako kreatora piękna, który usuwa tę ciemną warstwę.

Dygresja ode mnie…

Przed pójściem spać czytam wszystkie notatki, które napisałem w fazie researchu. Dzięki temu daję mojej podświadomości pożywkę na całą noc. Wszystko po to żeby trawiła te informacja, a rano dała mi odpowiedzi, których szukam.

W książce Potęga Podświadomości znajdziesz taki fragment: “Wielcy artyści, muzycy, poeci, mówcy i pisarze szukają kontaktu z siłami własnej podświadomości, właśnie z niej czerpiąc natchnienie. Na przykład Robert Louis Stevenson przed pójściem spać regularnie zlecał podświadomości, by we śnie wymyślała dla niego historie. Robił tak zazwyczaj, kiedy pustoszało jego konto bankowe. Opowiadał, że podświadomość podszeptywała mu opowiadanie po kawałku, jak gdyby była to powieść w odcinkach. Świadczy to o tym, że podświadomość ma głęboką wiedzę i wiele płodnych pomysłów, których wcale nie przeczuwa świadomość. Każdemu, kto miał ochotę słuchać, Mark Twain opowiadał, że przez całe życie nie kiwnął nawet palcem, a cały humor i wszystkie utwory zawdzięcza pomysłowej podświadomości”.

Jak wpadać na świetne pomysły – źródła pomysłów

Claude Hopkins pewnego dnia stanął przed wyzwaniem reklamowania marki piwnej Schlitz. Spędził on wiele czasu, wędrując po fabrykach, w których produkowane było piwo. Odbył wiele rozmów z szefami i pracownikami. To pozwoliło mu poznać proces tworzenia piwa, na którym oparł cały skuteczny i przekonujący przekaz reklamowy marki.

Caples wspomina historię “powstania” Halitozy (nieprzyjemnego zapachu z ust). Gerard Lambert i Milton Feasley, którzy zapoczątkowali dobrze znaną kampanię Listerine, usłyszeli najpierw słowo “Halitoza” od chemika zatrudnionego w Lambert Pharmacal Company.

Gdy już będziesz wycieńczony rozmowami z handlowcami i czytaniem branżowej albo naukowej literatury – mówi Caples, możesz wziąć do ręki gazetę i szukać w niej pomysłów. Dziś mógłby to być bardziej Internet niż gazeta. Jak wpadać na świetne pomysły?

Przykład od Caplesa… dla przykładu – pod reklamą widzisz numer telefonu i mały obrazek z narysowanym aparatem telefonicznym. Teraz myślisz jak to zaadaptować do swojej reklamy?

Możesz wydrukować numer telefonu. Możesz obok zdjęcia telefonu dorysować uśmiechniętą, przyjacielską twarz, która odbiera ten telefon. Albo pójść krok dalej i umieścić zamiast telefonu formularz zamówienia, gdzie pokażesz obrazek ręki trzymającej długopis i wypełniającej formularz. Zasada jest prosta:

1.Kopiujesz idee.

2.Ulepszasz ją.

3.Adaptujesz w nowy i inny sposób.

Dobre pomysły potrafią przychodzić w najmniej spodziewanych momentach. Mam to często, gdy wieczorem podczas biegania muszę zatrzymywać się, by zanotować coś w telefonie. Najczęściej jest to jakiś pomysł na nagłówek, śródtytuł, argument sprzedażowy, czy jedno całe zdanie, gotowe do umieszczenia w tekście reklamy. Dlatego zawsze noś przy sobie coś, gdzie możesz zapisać swoje swobodne myśli. Lepiej zrobić to od razu, bo te idee szybko uciekają.

Mam nadzieję, że te kilka powyższych technik podpowie Ci jak wpadać na świetne pomysły na teksty reklamowe. W razie potrzeby chętnie pomogę stworzyć i zaprojektować treść do Twojej reklamy – wystarczy kliknąć tutaj >>>

 

Udostępnij na Facebooku!