Za chwilę pokaże Ci dwa elementy marketingu, zaniedbywane przez copywriterów.

Skup się praktycznie tylko na nich, a konwersja Twoich tekstów wystrzeli w górę – w sposób widoczny dla Ciebie, Twoich klientów i Twojego portfela.  

Pamiętasz z podstawówki z lekcji fizyki eksperyment z magnesami?

Nauczycielka dała nam dwa magnesy. Dwoma kolorami zaznaczone były na nich bieguny – północny (N) i południowy (S).

Pani powiedziała, by zbliżyć do siebie najpierw dwa przeciwne bieguny, czyli N i S.

Magnesy były duże, więc gdy zbliżyłem je do siebie na kilkanaście centymetrów, czułem jak wyrywają mi się z ręki, by połączyć się ze sobą. Gdy już się złączyły, trudno było je odczepić.

Następnie nauczycielka powiedziała, by spróbować zbliżyć do siebie dwa te same bieguny. Pamiętam do dziś ten opór, który stawiały.

Jakaś niewidzialna przeszkoda nie pozwalała zbliżyć ich do siebie choćby na kilka centymetrów.

Dlaczego Ci o tym mówię?

Bo każda reklama ma takie swoje dwa bieguny. Na jednym są ludzie, do których piszesz. Na drugim oferta dla tych ludzi. Stworzona na bazie wiedzy o tym, czego potrzebują, pragną, za co są w stanie zapłacić pieniądze.

Jeżeli zaniedbasz te dwa elementy, to żadne słowa nie pomogą. Copywriting staje się bezużyteczny. Nawet najlepszy copywriter załamie ręce i polegnie.

Potencjalni klienci czytający taki tekst zachowują się wtedy jak dwa magnesy, o tych samych biegunach. Odpychają od siebie Twoją reklamę. Tworzy się opór, którego nie jesteś w stanie pokonać.

Mówi się, że na skuteczność reklamy składają się tak naprawdę trzy elementy.

50% to Twoja grupa docelowa, to do kogo kierujesz swoją propozycję, kto będzie ją czytał.

Kolejne 30%, to właśnie Twoja propozycja, jako odpowiedź na to, kim jest klient, czego potrzebuje, jakie mam problemy.

A dopiero pozostałe 20%, to tekst.

Spójrz jak świetnie widać tę zależność przy rozdawaniu ulotek reklamowych na ulicy.

Większość osób (jeżeli weźmie ulotkę) nawet nie czyta tekstu ulotki. Od razu rzuca ją do kosza. Dlaczego? Jednym z powodów jest to, że dostają je przypadkowi ludzie.

Dlatego tak ważne jest, żebyś wiedział do kogo KONKRETNIE mówisz w swoim tekście. Bez tego Twoja reklama niczym nie będzie różnić się od rozdawania ulotek z chwilówkami. Staniesz na środku ruchliwego chodnika, a ludzie będą Cię mijać obojętnie, udając, że Cię nie widzą.   

Zmień bieguny swojego myślenia o reklamie, copywritingu, to pomoże Ci prawie natychmiast zwiększyć skuteczność swoich tekstów reklamowych.

Zanim siądziesz do pisania, zamknij się w pokoju na kilka godzin i w ciszy pomyśl do kogo piszesz.

Pomyśl o głębokich potrzebach, pragnieniach tego człowieka.

Nie zatrzymuj się na pierwszych myślach, które przyjdą Ci do głowy.

Gdy dotrzesz do tych głębszych i użyjesz ich w tekście, Twój klient będzie żywo zainteresowany Twoją propozycją. Dlaczego? Bo dostanie pod nos odpowiedź na swoje pilne pytanie: dlaczego to dla mnie najlepsze rozwiązanie?

Udostępnij na Facebooku!