Dużo czytasz, ale mało piszesz? Mimo dużej wiedzy o copywritingu, wciąż nie wiesz “jak to napisać?”.

Pisanie tekstów sprzedażowych jest trudne, jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłeś. Niestety, klienci nie zapłacą Ci za to jak dużo książek przeczytałeś. Ich interesuje ile dla nich zarobisz. Piszesz takie oferty, które zwiększają sprzedaż Twoim klientom? Czy tylko czytasz, o tym jak je pisać?

Co zrobisz, gdy dostaniesz zlecenie od dużego klienta, które finansowo może ustawić Cię na kilka miesięcy? Odmówisz ze strachu, bo nie dasz rady? Czy napiszesz ofertę, która swoją skutecznością będzie kilka razy gorsza od napisanej przez właściciela, który nigdy na oczy nie widział żadnej książki o copywritingu?

Jak nabrać pewności i wprawy w pisaniu, by nie przestraszyć się żadnego zlecenia?

Gdzie leży Twój problem?

Codziennie czytasz o copywritingu, dużo wiesz ale mimo to nadal ciężko Ci samodzielnie napisać dobrą ofertę od początku do końca. To trudne, bo tak naprawdę nigdy tego nie robiłeś na poważnie. Twoim problemem nie jest brak wiedzy, uwierz.

Problemem jest to, że czujesz, że musisz być perfekcyjnie przygotowany do pisania. A to przekonanie będzie Cię blokowało przed napisaniem czegokolwiek od początku do końca. Odkładasz pisanie, bo czujesz, że jeszcze czegoś nie wiesz, jeszcze musisz się dokształcić, jeszcze nie jesteś gotowy, ciągle Ci czegoś brakuje, a to prowadzi do nałogu pod tytułem…

Potrzebuję nowej wiedzy!

Im więcej czytasz, tym masz mniej czasu na pisanie. Taka prawda. Nawet nie zauważasz jak z dnia na dzień Twoją obsesją staje się poznawanie nowych technik. Tym sposobem osłabiasz nawyk pisania, a wzmacniasz nawyk czytania. Prawda jest taka, że jedyne czego dziś potrzebujesz, to wziąć się ostro do roboty i zacząć więcej pisać, kończyć więcej ofert i wysyłać je swoim klientom.

Niektórzy copywriterzy stawiają sobie limit znaków, słów, które muszą codziennie napisać. Zdaję sobie sprawę, że to może być dla Ciebie na początek trochę trudne, więc postaramy się w inny sposób wzmocnić Twój nawyk codziennego pisania.

Pokaże Ci sposób, który poleca wielu świetnych copywriterów. Sam z niego korzystam. To skrót do zdobycia większej pewności siebie w pisaniu skutecznych ofert sprzedażowych. Uważam, że idealnie sprawdza się dla takich osób jak Ty, które mają problem z tym by regularnie pisać, a mają już dużą wiedzę teoretyczną. Wykonując to ćwiczenie, poczujesz jakbyś podglądał przy pracy ulubionego copywritera – patrzył mu przez ramię, gdy pisze on swój tekst reklamowy. Gdy już sam zaczniesz regularnie pisać oferty, to łatwo zauważysz na własne oczy swój progres, a pisanie stanie się dla Ciebie instynktowne, bo zaczniesz lepiej rozumieć sam proces pisania i dostrzegać schematy, które kryją się pod słowami najlepszych ofert.

Będziesz miał wiele takich momentów, gdy powiesz – ooo! To jest ten rodzaj rozpoczęcia tekstu, o którym czytałem w tej i tej książce, a tutaj mam idealny przykład tego jak copywriter przedstawia korzyść wynikającą z danej cechy produktu.

Gdy zaczniesz to robić, staniesz daleko przed tymi, którzy ciągle tylko myślą, o tym jak fajnie byłoby pisać, ale w ogóle tego nie robią.

Ćwiczenie, które rozpędzi Twoją karierę

Chodzi o ręczne przepisywanie najskuteczniejszych ofert w historii reklamy. Dlaczego ręczne? Ponieważ usprawnia to Twoją pamięć i dzięki temu łatwiej przyswajasz informacje, które przepisujesz. Co oznacza, że chłoniesz styl jakim piszą najlepsi copywriterzy, słowa jakich używają, a także strukturę dobrze napisanej reklamy. Ok, co jeszcze musisz wiedzieć? Powiem Ci jak ja to robiłem.

Znalazłem w Internecie 10 ofert, które przeszły do historii, dzięki swojej wysokiej skuteczności. Pamiętaj, że kryterium wyboru jest to, czy oferta świetnie sprzedawała. Każdą z tych 10 ofert czytałem po 10 razy, a potem ręcznie przepisywałem do zeszytu – po trzy razy.

W zależności od wolnego czasu, możesz robić to w większej lub mniejszej częstotliwości. Pamiętaj, że nie chodzi o bezmyślne przepisywanie (choć samo to da Ci już wiele), ale o robienie tego w skupieniu, wyczuleniu na szukanie pewnych prawidłowości, schematów, struktur. Dlatego zalecam Ci założyć do tego specjalny zeszyt, by zapisywać w nim gdzieś na marginesie własne spostrzeżenia. Dzięki temu zaczniesz lepiej rozumieć, co kryje się za słowami i nauczysz się patrzeć “pod słowa”, a to da Ci ogromną przewagę nad innymi copywriterami, bo gdy zaczniesz lepiej rozumieć, zaczniesz lepiej pisać i więcej sprzedawać.

Nie będę Cię czarował – tak, to wymaga czasu, ale nie znam lepszej i szybszej drogi do tego, by zacząć pisać skuteczne teksty reklamowe, niż analiza i przepisywanie najlepszych ofert. Więc wszystko zależy od tego jak bardzo tego chcesz. W tym biznesie liczy się działanie – a jest nim pisanie. Nie czytanie, nie myślenie o tekście. Jeżeli jesteś gotów poświęcić naprawdę dużo czasu na doskonalenie swoje warsztatu, to szczerze gratuluję. Prędzej czy później dojdziesz do miejsca, które sobie założyłeś. A co jeżeli potrzebujesz szybciej skutecznego tekstu i nie masz czasu na ćwiczenia, wprawki i analizę?

Zawsze możesz napisać do mnie z pytaniem o pomoc przy napisaniu tekstu dla Twojego produktu lub usługi >>

 

Udostępnij na Facebooku!