Zanim zaczniesz na dobre czytać, muszę Cię ostrzec. Jeżeli szukasz w tym artykule magicznej pigułki, na to jak zostać copywriterem w jeden dzień, miesiąc, pół roku, rok – to jej tu nie znajdziesz.

Jeżeli stawiasz w copywritingu pierwsze kroki, ale nie idzie Ci tak jakbyś chciał, to znajdziesz tu odpowiedź dlaczego.

Jak zostać copywriterem – zasada linii prostej

Najszybszą formułą osiągnięcia celu jest wyznaczenie linii prostej z punktu A (w którym jesteś) do punktu B (do którego chcesz dojść) i trzymanie się jej.

Niestety wielu copywriterów ruszając z punktu A ma tendencję do zakręcania tej linii i  zboczenia z właściwej ścieżki. Co wpływa na zakręcanie się linii prostej? To wszystkie momenty, w których uznasz, że:

  • pisanie nie może być aż tak proste,
  • jeszcze tego nie wiem, więc nie mogę napisać tekstu,
  • muszę jeszcze iść na kilka szkoleń, bo za mało wiem o….

I wiele, wiele innych. Wiem, bo sam tak miałem. Najbardziej pracę potrafimy skomplikować sobie MY sami.

Więc, jeżeli wciąż zastanawiasz się jak zostać copywriterem, bo nie masz wyników to zatrzymaj się i zobacz, w których momentach zawija się Twoja linia prosta. Może już dosyć kolejnych kursów? Może czas wreszcie zacząć pisać z tą wiedzą którą już masz?

Gdy kilka lat temu zaczynałem pisać moje pierwsze teksty, powstawały już artykuły o tym jak zostać copywriterem. Autorzy pisali jakie cechy musisz mieć, jakich mieć nie możesz. Początkujący copywriterzy szukają takich artykułów. Chcą wiedzieć, czy mają predyspozycje, by w przyszłości (najlepiej bliskiej) stać się copywriterem.

Wielu odradza to zajęcie, ponieważ copywriting to ciężka praca. Zawsze takie uwagi wydawały mi się dziwne. Moim zdaniem ciężka praca to absolutne minimum, czymkolwiek zajmowałbyś się w życiu.

Porównywanie się do innych

Po latach pisania widzę, że największym wrogiem, który stoi na drodze do osiągnięcia celu jesteś zawsze Ty sam. Najczęściej, gdy porównujesz się z innymi, lepszymi od siebie. Posiadanie idola, bohatera, guru jest fajne, ale tylko wtedy, gdy jest on dla Ciebie inspiracją do rozwoju i pracy. Gdy patrzysz na niego przez pryzmat tego jak jeszcze wiele Ci brakuje, wtedy bohater mocno ściąga na ziemię. Zaczynasz myśleć:

  • jestem tak daleko za nim, to nie ma sensu,
  • nie wiem czy kiedyś jeszcze dam radę go doścignąć,
  • może nie warto? Może rzucić to i wziąć się za coś innego?

Pamiętaj, że każdy kto dziś pisze świetne teksty, każdy kogo dziś podziwiasz, kiedyś też napisał swój pierwszy tekst. Też był kiedyś w tym miejscu, w którym Ty jesteś teraz.

Podczas biegania zauważyłem pewną prawidłowość, którą przełożyłem na copywriting.

Gdy masz do przebiegnięcia 10 km, a nigdy nie przebiegłeś takiego dystansu, to w Twojej głowie pojawiać będzie się myśl o tym, że nie dasz rady. Odkryłem, że w czasie biegu im mniej skupiam się na mecie, a im bardziej TYLKO na kolejnym kroku, szybko okazuje się, że dobiegam do mety, bez większego wysiłku.

Nie ma nic złego w robieniu małych kroków, które prowadzą codziennie do celu. Musisz jedynie mieć w sobie cierpliwość. Nie skupiaj się na tym czego jeszcze nie masz. Myśl o swoich małych zwycięstwach, które odnosisz każdego dnia.

Łapanie wielu srok za ogon

Dziś, w świecie przeładowanym informacjami łatwo sprzedawać wiedzę w sposób, o którym Ci zaraz napiszę. W natłoku informacji szukamy czegoś, co pomoże nam ułożyć w głowie to co już wiemy, uzupełnić luki i wskazać na to co NAPRAWDĘ jest najważniejsze.

Dlatego komunikaty typu: “tego jeszcze nie wiesz, a musisz to wiedzieć, żeby”; “wiesz to, wiesz to ale żeby osiągnąć swój cel musisz jeszcze wiedzieć to…”, pchają nas w pułapkę tego, że ciągle Ci czegoś brakuje.

I w ten sposób copywriterzy kupują kolejne szkolenia i próbują łapać wiele srok za ogon. Efekt? Rok przeznaczony na naukę, z której nie ma efektów, bo szkolenia są nieprzepracowane.

Istnieje tylko kilka książek o copywritingu, które warto znać. Reszta to te same rzeczy powiedziane w inny sposób. Przestań ciągle szukać nowości, a skup się na podstawach.

PRZEPRACUJ PODSTAWY

Copywriting potrafi być prosty, jeżeli go sobie nie skomplikujesz. Drogie kursy, kilkudniowe szkolenia są fajne, ale na początku ich nie potrzebujesz. Na starcie potrzebujesz praktyki, czyli codziennego pisania. Kursy, które wyprzedzają mocno to co już teraz wiesz, zrobią Ci w głowie tylko wiele szumu jeżeli nie masz mocno przepracowanych podstaw.

Nowe koncepty są bardzo fajne, ale co Ci to da skoro nadal nie będziesz wiedział jak pisać językiem korzyści. Jeżeli po raz kolejny czytasz, że tekst musi tłumaczyć cechy na korzyści, to nie mów sobie w duchu, że trafiłeś na kolejny tekst, w którym znowu to samo – nic nowego. Zrób z niego notatki i przeskanuj swoje ostatnie 10 tekstów. Zobacz, czy mimo, że znasz te podstawy, to nadal nie popełniasz podstawowych błędów. Przepracuj podstawy.  

Pisz codziennie jedną reklamę. Jeżeli masz więcej czasu to pisz dwie. Czemu nie? Nie musi być idealna i nie będzie. Ale pisz. I skup się na podstawach. Jeżeli stawiasz pierwsze kroki to polecam Ci tę stronę.

Autor bloga napisał też krótką i tanią książkę, która szybko pokaże Ci to co w copywritingu najważniejsze. Gdy chcesz dowiedzieć się jak zostać copywriterem opanowując podstawy, przeczytają ją kilka razy i napisz według niej 30 nowych tekstów reklamowych.

Tu zobaczysz recenzję tej książki w działaniu. Nie łap się za nowe rzeczy, nowe szkolenia, póki nie przerobisz tych, które już masz.

My ludzie mamy tendencję do tego, że gdy już zobaczymy coś co znamy, wtedy uznajemy, że to już wiemy. A wiemy, bo widzieliśmy. Ale w copywritingu nie liczy się ile wiesz, tylko czy potrafisz sprzedać to o czym piszesz. Więc pytanie, czy to o czym czytasz umiesz, czy tylko znasz?

Dyscyplina

Święcie wierzę w to, że żeby cokolwiek osiągnąć musisz ubrudzić ręce ciężką pracą. A dla copywritera praca to pisanie. Coś na ten temat ma do powiedzenia Remigiusz Mróz, polski pisarz, który jedną książkę potrafi napisać w miesiąc. Jak to robi?

Jego dzień pracy wygląda tak: od 9 do 14 pisze. Potem przerwa do 18 i praca do 22.30-23.30. Dyscyplina. Ale większość woli myśleć, że pisanie to rozmowa z natchnieniem. Że trzeba być w odpowiednim nastroju. Pisanie to praca, jak każda inna.

Nie sprzedawaj, przekazuj informacje

Są osoby, które pytają jak zostać copywriterem, gdy nigdy nie sprzedawałem. Nie potrafią sprzedawać, co później przekłada się na język, którego używają w ofertach. Więc piszą słowa typu: “najlepszy, najbardziej nowoczesny, jedyny w swoim rodzaju, cały świat na to czekał”.

Zawsze pomyśl sobie, jak zareagowałaby na takie słowa osoba, która siedzi przed Tobą, a Ty próbujesz jej coś sprzedać właśnie w taki sposób. Czy nie chciałaby usłyszeć wreszcie coś konkretnego? Jakiś informacji? Faktów?

Zobacz, tekst sprzedażowy to odpowiadanie na pytania klienta. Nie udzielisz satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie klienta jeżeli naszpikujesz swój tekst przymiotnikami typu “najlepszy”.

Pisz o konkretach, żywych elementach, które znajdują się w Twojej ofercie, ale w taki sposób, żeby klient zobaczył w tym wartość. Żeby zobaczył żywy obraz w swoim umyśle. Tekst sprzedażowy to przede wszystkim tekst informacyjny. Dając jak najwięcej informacji sprawiasz, że ta reklama staje się wiarygodna, a konkrety sprawiają, że klient sam siebie przekonuje, bo nie może Ci nie wierzyć.

Po prostu wyobraź sobie, że mówisz jakiejś osobie, o tym co sprzedajesz. Nie przekonujesz jej na siłę, a po prostu mówisz o tym, co masz z jak największą ilością szczegółów. Ona musi to sobie wyobrazić. Mów prosto, swoimi słowami, bez nachalnego przekonywania.

Zobacz jak to robi na przykład RightHello.

“Docieramy do wpływowych osób decyzyjnych w firmach, na których Ci zależy”.

Od razu wiesz o co chodzi. Rozumiesz i przemawia to do Ciebie. Bez napuszonych słów, a prostym językiem, o tym co robisz.

Pisz tak żeby ludzie zrozumieli to co sprzedajesz i żeby zrozumieli jakie korzyści płyną z tej oferty dla nich. Jeżeli przekombinujesz to znaczy, że za bardzo skupiasz się na słowach, za bardzo skupiasz się na tym, żeby zaimponować sobie, pokazać swój talent. Nie tędy droga. Twój tekst ma być prosty.

Czego potrzebujesz by pisać skuteczne teksty sprzedażowe i dobrze na nich zarabiać?

Musisz wiedzieć, że do pisania skutecznych tekstów potrzebujesz tak naprawdę tylko czterech rzeczy. Pierwsze to wiedza o produkcie. Usiądź z osobą, która ten produkt stworzyła. Jeżeli to książka to ją przeczytaj. Jeżeli to kurs video to go obejrzyj.

Dalej porozmawiaj z klientem poznaj go. Dowiedz się jakie ma problemy, pragnienia, potrzeby. Potem złóż mu taką ofertę, że głupio mu będzie ją odrzucić. A następnie zepnij to wszystko słowami. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli umiesz to zrobić, to będziesz świetnym copywriterem i Twoje oferty będą doskonale sprzedawać.

Jak zostać copywriterem – podsumowanie

1.Stosuj zasadę linii prostej.

2.Inspiruj się, ale nie porównuj do innych.

3.Nie łap zbyt wielu srok za ogon.

4.Przepracuj podstawy.

5.Dyscyplina przede wszystkim.

6.Nie sprzedawaj, przekazuj informacje.

7.Pisz prostym językiem.

 

Powodzenia!

Udostępnij na Facebooku!