Znasz to?

Poświęcasz kilkadziesiąt godzin by napisać długi, fachowy artykuł. Przepełnia Cię ekscytacja, bo za chwilę opublikujesz długi tekst pełen merytorycznej wiedzy. Wiedzy, za którą Twoi czytelnicy często muszą zapłacić kilka tysięcy złotych.

Jeszcze tylko sprawdzasz literówki. Ostatnie korekty. Łapiesz głęboki oddech i klikasz “Publikuj”.

Na Facebooku puszczasz informację o nowym wpisie. Do listy subskrybentów wysłałeś krótkiego maila, że na blog wjeżdża właśnie nowy artykuł. Zacierasz ręce. Zaraz zaczną się komentarze, lajki, propozycje współpracy.

Co kilka minut odświeżasz statystyki na blogu i w Google Analytics. Nic się na razie nie dzieje. Wieczorem też nic. Rano to samo.

Zaczynasz wątpić w siebie

“Może ja wcale nie znam się tak dobrze na tym, co piszę? Dlaczego ludzie tego nie czytają? Dzielę się przecież najlepszą wiedzą jaką mam. Już nawet nie chodzi o to, że nie ma sprzedaży. Ale mojego tekstu nawet nikt nie czyta”.  

Widzisz, tu często nie chodzi o merytoryczność Twoich tekstów. Problem jest prostszy niż Ci się wydaje.

Rozwiązanie najczęściej masz pod ręką. Problemem nie jest jakie informacje dajesz swoim klientom, ale w jaki sposób to robisz.

Słyszałeś, że pierwsze 10 słów ważniejsze jest niż kolejne 10 000? Jesteś o krok od tego, by Twoje teksty czytano od deski do deski z wypiekami na twarzy. Jak to zrobić?

Najpierw zobacz, czego nie robić

Często sfrustrowany tym, że nikt nie czyta Twoich tekstów zaczynasz myśleć, że musisz dać następnym razem coś ekstra. No jasne, przecież to o czym ostatnio pisałem, nie jest wszystkim na co mnie stać.

I oddajesz za darmo wszystkie swoje najlepsze pomysły, często na świetne produkty. Myślisz sobie – dzięki temu pokażę im jakim jestem ekspertem, jak świetnie znam się na temacie.

A tak naprawdę tym, co musisz zrobić, to napisać mocny wstęp, który w kilku zdaniach “sprzeda” Twój tekst. Dobra wiadomość jest taka, że to proste. Po prostu do tej pory nie zauważałeś, że w swoich notatkach masz wiele gotowych zdań, z których łatwo napiszesz świetny wstęp.

Najlepsi copywriterzy tak właśnie pracują. Z zapisanych już notatek wybierają najlepsze perełki. Niczego nie wymyślają.

I wierz mi, jeżeli tworzysz tekst w oparciu o notatki, to jest w nich zapisanych tak wiele świetnych zdań sprzedażowych, że sam będziesz zaskoczony jak pisanie takich tekstów jest proste.

Twoje teksty wreszcie będą cieszyć się takim zainteresowaniem jakim powinny, bez “dopalania” ich płatną reklamą.

Przestaniesz frustrować się tym, że nie możesz “wpaść” na świetny początek tekstu, a czytając swoje notatki zaczniesz łapać się za głowę mówiąc do siebie “kurcze, dlaczego ja wcześniej nie znałem tego sposobu”.

Teraz masz praktycznie dostęp bez limitu do tak świetnych zdań. Będziesz przerażony, że pisanie jest tak łatwe. Pisanie świetnych, wciągających pierwszych akapitów przestanie być dla Ciebie zagadką.

Nie musisz stawać się z dnia na dzień zawodowym copywriterem.

Rozwiązanie jest prostsze niż myślisz…

…i wymaga od Ciebie jedynie prostych “detektywistycznych” umiejętności.

W notatkach, które już masz znajduje się mnóstwo perełek. Musisz teraz przejrzeć wszystkie zapisane notatki i wybrać najlepsze kawałki tekstu. Szukaj zdań z potencjałem, które są świetnym haczykiem do tego by już od początku zainteresować Twojego czytelnika.

Chodzi o jeden element, swego rodzaju haczyk. Jak go znaleźć? Skąd masz wiedzieć, że to to? Obserwuj swoje reakcje. Gdy przy czytaniu jakiegoś fragmentu poczujesz silniejsze emocje – wtedy masz pewność, że dobrze trafiłeś.

Ok, wiesz już jak zacząć tekst, by zainteresować czytelnika. “Sprzedawanie” tego co wiesz może być i jest łatwe. A gdy już to wiesz, czas na zajęcie się wzrostem skuteczności Twoich tekstów.

Czyli co zrobić by tekst był nie tylko przeczytany, ale też by czytelnicy po lekturze robili dokładnie to czego od nich oczekujesz – zapisy na listę, sprzedaż. No chyba, że satysfakcja z tego, że ludzie czytają Twoje teksty jest dla Ciebie wystarczająca. A jeżeli to dla Ciebie za mało, stworzyłem darmowy poradnik z 44 sposobami zwiększenia skuteczności Twoich tekstów.  

Dowiesz się z niego między innymi jak napisać wezwanie do działania, którego klient nie zignoruje. Kliknij w grafikę poniżej, przejdziesz do strony, na której pobierzesz ten darmowy poradnik.  

Powodzenia!

Udostępnij na Facebooku!